środa, 12 listopada 2014

Matematyczne smoki.

Dziś chciałabym podzielić się z Wami pomysłem na ciekawą zabawę doskonalącą umiejętność dodawania i odejmowania w zakresie 10. Nazwałam tę zabawę "Matematyczne smoki". 



Do jej przeprowadzenia są potrzebne wspomniane smoki, które można wykonać samodzielnie lub z dziećmi. Są to śmieszne stworki wykonane z kolorowego papieru. Każdy z nich ma przypisaną cyfrę od 1 do 9. Smoki niestety pogubiły ręce i nogi, a zadaniem dzieci jest ich odnalezienie. Ręce i nogi smoków to spinacze do bielizny z przypiętymi kartonikami, na których znajdują się działania matematyczne. Wynik działania wskazuje do którego smoka pasuje dana ręka lub noga. 





Wariantów zabawy ze smokami jest kilka. Ostatnio bawiliśmy się z dziećmi na dywanie całą grupą. Smoki były rozłożone na podłodze, a dzieci siedząc dookoła losowały z tacki po 4 spinacze. Po cichu obliczały działanie z jednego spinacza (na palcach lub z pomocą patyczków), a gdy zabrzmiała muzyka szukały odpowiedniego smoka z pasującym wynikiem i przypinały nogę. Musiały szybko wrócić na swoje miejsce zanim muzyka się skończyła. Potem obliczały działanie z kolejnej "nóżki" i wszystko się powtarzało. Dzieciom spodobało się to odszukiwanie smoków i przypinanie im nóżek, a samo dodawanie i odejmowanie traktowały jako ciekawą zagadkę (na pewno nie było to żmudne obliczanie). Chęć ciągłego powtarzania zabawy jest najlepszą rekomendacją :)














Innym sposobem zabawy ze smokami jest zabawa indywidualna przy stoliku. Dziecko może wybrać jeden lub dwa smoki, a potem w zbiorze "nóżek" liczyć i szukać tych pasujących do wybranego smoka. 

Można również zaprezentować dzieciom kilka smoków i poprosić, aby odszukali ukryte w sali spinacze-nóżki smoków - oczywiście trzeba obliczyć i odpowiednio je dopasować :)

Myślę, że ilu nauczycieli tyle mogłoby być sposobów zabawy z "Matematycznymi smokami". Mam nadzieję, że ten pomysł zainspiruje kogoś do stworzenia własnego wariantu tej zabawy.






1 komentarz: