sobota, 10 stycznia 2015

Bawimy się patyczkami do lodów.

Niedawno zostałyśmy obdarowane przez jedną z mam zestawem kolorowych patyczków - ja nazywam je patyczkami do lodów, bo mają taki sam wygląd. 


Zastanawiałam się co możemy z nimi zrobić i ... jak zwykle z podpowiedzią przyszły dzieci. Wysypałam patyczki na tacę i postawiłam na stoliku. Od razu znalazły się dzieci, które się nimi zainteresowały i zaczęły układać obrazki. Pomyślałam, że oprócz dowolnego układania można zaproponować dzieciom tworzenie kompozycji wg wzoru. Na karteczkach narysowałam kolorowymi mazakami różne wzory i kształty - jedna kreska odpowiada jednemu patyczkowi. Aby wprowadzić trochę emocji zaproponowałam układanie z klepsydrą, czyli na czas. Trzeba przyznać, że to był strzał w dziesiątkę, bo do układania ustawiały się kolejki:) 




Zabaw z patyczkami może być kilka:
1. Układanie na czas - dziecko losuje jedną kartkę ze wzorem i stara się ułożyć patyczki w ciągu 1 minuty (musi zdążyć przed przesypaniem się piasku w klepsydrze). Niektóre dzieci bardzo szybko układały wzory, zostawało im dużo czasu, więc wprowadziłam drugi wariant.





2. Układanie na czas 2 - dziecko odwraca klepsydrę i stara się w ciągu jednej minuty ułożyć jak najwięcej wzorów. Tutaj emocje były już większe:)




3. Układanie w parach - nauczyciel losuje kartę ze wzorem, a dwoje dzieci rywalizuje ze sobą kto pierwszy ułoży wzór. 
4. Układanie w parach na czas - kto ułoży w ciągu 1 minuty więcej wzorów. 




Myślę, że takich zabaw można wymyślić jeszcze wiele. Młodsze dzieci mogą segregować patyczki wg kolorów, starsze układać z nich litery. Są one dobrym treningiem spostrzegawczości wzrokowej, koordynacji wzrokowo-ruchowej, koncentracji i wyobraźni. Niby prosta rzecz, a ile korzyści:) 


 










1 komentarz:

  1. super pomysl, juz sobie zamowilam takie patyczki, i do przedszkola tez kupie:)

    OdpowiedzUsuń